

Znakomite kreacje największych gwiazd polskiego kina w prawdziwej historii księdza, który zapłacił najwyższą cenę stając u boku słabszych przeciw totalitarnej władzy.
Mirosław Baka jako obrońca uczestników Radomskiego Czerwca ksiądz Roman Kotlarz, którego proces beatyfikacyjny właśnie trwa.
Piotr Fronczewski jako szef tajnej grupy operacyjnej „D” wchodzącej w skład Departamentu IV Służby Bezpieczeństwa, którego zadaniem była walka z Kościołem.
„Był kapłanem bez skazy, czystym jak kryształ, dlatego otrzymał cierniową koronę, jak ojciec Kolbe i ksiądz Popiełuszko”
biskup Zygmunt Zimowski
Skromny, oddany pracy dla innych, otaczający opieką słabszych i potrzebujących, wrogi komunistycznej władzy, niepodatny na próby zwerbowania przez służby. Ksiądz Roman Kotlarz był solą w oku funkcjonariusza SB o pseudonimie „Mistrzo”, który za punkt honoru postawił sobie złamanie duszpasterza wszelkimi dostępnymi metodami. Zastraszanie, pobicia i perfidne prowokacje w przypadku księdza Kotlarza nie przynoszą efektu, wydają się raczej umacniać wiarę i odwagę „klechy”. Podczas wydarzeń radomskich 1976 roku ksiądz Roman przekracza kolejną granicę. Głuchy na groźby funkcjonariuszy i prośby niektórych przedstawicieli duchowieństwa o nieangażowanie się w politykę, z całą mocą wspiera protestujących robotników. Tego dla „Mistrza” jest już zdecydowanie za wiele. W Polsce Ludowej nie ma miejsca dla ludzi, którzy mają czelność nie bać się władzy.
Na motywach powieści W. Pestki „Powiedzcie swoim” (Kraków 2013)
95 procent zdjęć realizowanych jest w Radomiu i okolicach. W połowie września kręcona będzie scena robotniczego protestu z czerwcu 1976 roku z udziałem ok. tysiąca statystów. - To dużo osób biorąc pod uwagę film. Nie chcemy wspomagać się efektami komputerowymi. Radomianie zagrają w tej scenie - informuje Jacek Gwizdała.
W obrazie występuje plejada znakomitych aktorów, m.in. Piotr Fronczewski, Mirosław Baka jako ks. Kotlarz, Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Piotr Fronczewski, Wojciech Pszoniak, Janusz Chabior.
Ks. Romana Kotlarza gra Mirosław Baka.
– Był blisko ludzi, żył wśród nich. To najważniejszy rys w jego działalności duszpasterskiej – mówi aktor o swoim filmowym bohaterze.
– Zrobiłem 70 filmów i nigdy nie grałem księdza. Jeśli ktoś mi to zaproponował to stwierdziłem, że warto spróbować sił. Po przeczytaniu scenariusza odniosłem wrażenie, że uczestniczę w sensacyjnym filmie. Czytałem to wszystko z wypiekami na twarzy. Nie wiedziałem nic o ks. Kotlarzu. Tak jak większość Polaków. Dlatego ten film powstaje. To obraz o sile ducha tego człowieka.
Mimo prześladowania walczył z komunizmem – powiedział Mirosław Baka.
W pozostałych rolach:
Fot: Roman Urban, Euzebiusz Niemiec, archiwum V-Film